Zawody DEBRZNO EXTREME CARP, I "
Cypryniada o puchar Burmistrza Miasta i Gminy Debrzno dobiegły końca, więc trzeba coś napisać , choć nie powiem mam duży niesmak i mogę w pewnym stopniu z mojego punktu widzenia uznać to za moją osobistą porażkę, ponieważ nikt nie złowił żadnego karpika, lecz patrząc na te zawody z drugiej strony , gdzie to drużyny jak i zaproszone chłopaki z tutejszej szkółki wędkarskiej, którzy to robili co mogli aby wygrać zarówno zawody jak i konkurencje sprawnościowe , walczyli z uśmiecham na twarzach i to już jest sukces , właśnie te uśmiechy , których było naprawdę dużo.
Na wstępie chciałbym podziękować Polskie Federacji Wędkarstwa Karpiowego za to że zawody zostały zakwalifikowane jako jedne z eliminacji do Mistrzostw Polski w Wędkarstwie Karpiowym, dzięki panowie.
Kolejne podziękowania kieruję do pana Burmistrza MiG Debrzno za zaangażowanie i wkład jaki włożył aby ta impreza się odbyła, dziękuję również za ufundowanie pucharu i nagród rzeczowych.
Dziękuję również sponsorom zawodów firmom: FISH FOOD, DREVER I VIMARKO, które ufundowały nagrody rzeczowe w postaci namiotów silnika do łodzi, zestawów sygnalizatorów z centralkami i oczywiście wszystkiego co potrzebne do produkcji kulasów.
Dziękuję wszystkim zawodnikom i pomocnikom którzy tak dzielnie walczyli z własnymi ( słabościami ) jak i warunkami pogodowymi które były okropnie zmienne.
Dziękuję Zarządowi PZW koło Debrzno za udostępnienie hangaru na biuro zawodów i w celach integracji.
Dziękuję Prezydium Zarządu Okręgu PZW Słupsk, za udostępnienie zbiornika na czas rozgrywania zawodów.
Serdeczne podziękowania dla Restauracji, Cukierni, Agroturystyki " ANGELIKA " , za zadbanie o nasze podniebienia i żołądki jak i za udostępnienie terenu.
Chciałbym również podziękować za wsparcie finansowe takim firmom jak; NZOZ "ALMUS"Andrzej Zinczenko i Wspólnicy, Bankowi Spółdzielczemu w Człuchowie O/Debrzno, Agencji PKO BP Oddział Debrzno, Sklepowi Przemysłowemu " ANASTAZJA " z Debrzna.
Podziękowania za objęcie patronatem medialnym zawodów kieruje do redakcji Karp Maxa , który ufundował również upominki dla jednej z drużyn i do Dziennika człuchowskiego.
Serdeczne podziękowania kieruję do kolegów Karpiarzy; Rafała Dobrowolskiego, Adama Sokołowskiego, Sebastiana Langa, Romana Kocaja, Huberta Pogody, Damiana Mleczek, Marcina Leitgebera, Michała Osiaka , którzy to swój własny sprzęt oddali na nagrody dla młodych adeptów wędkarstwa DZIĘKI koledzy :-)
Zaczęliśmy w środę , imprezka integracyjną, która trwała do późnych godzin nocnych w której wzięły udział trzy drużyny. Następnego dnia dołączyły do nas kolejne trzy drużyny, bo właśnie tylko tyle a może i aż tyle wzięło udział w pierwszych tak poważnych zawodach organizowanych w Debrznie. Zaczęliśmy o godzinie 9 rano 30.05.2013r, po krótkich przemowach i ceremonii otwarcia, rozdaliśmy pierwsze nagrody , tak jak to było obiecane, oczywiście drużyny musiały odpowiedzieć na zadane im pytania. Niestety muszę tu napomknąć ,że niektórzy przedstawiciele zaznaczam przedstawiciele, renomowanej firmy z wysp, zachowali się jak gówniarze i jak przyszło co do czego to schowali łeb w piach i nie słyszeli albo nie chcieli słyszeć jak się do nich dzwoni, ale to ich problem ,życie mam nadzieję "równo" ich podsumuje.
Potem przystąpiliśmy do losowania, pierwszy los wyciągnął pan Burmistrz Mirosław Burak, wylosował pierwszą drużynę , która wylosowała sobie stanowisko itd. Dwa stanowiska były w dziczy i każdy nie chciał ich wylosować lecz niestety to nie bajka i tak jak w prywatnym łowieniu dla twardzieli też musi coś być :-).
Pogoda niestety, przez cały czas trwania zawodów była okropnie zmienna, raz słońce , raz deszcz i burza jedynie co to wiatr był stabilny i wiał ze wschodu.
Integracja w czasie zawodów była przez cały czas, najbardziej zintegrowanym było stanowisko nr3 Michała i Sławka, którzy to od samego początku zyskali sympatie tutejszych "wędkarz" racząc ich napojami chłodzącymi w postaci piwka, no ale nie dziwię się po tylu poradach wypowiadanych przez ów " wędkarzy " trzeba zwilżyć gardełko :-) gratuluje wytrwałości, zacząłem od st3 bo teraz przejdę do ludzi którzy to, spędzali czas w spokoju choć nie byli przyzwyczajeni do progu zwalniającego autka jeżdżące im za pleckami st4 ( jeszcze dwie zasiadki i się przyzwyczaicie ) Darku, Krzyśku ( sorki za nazwisko)i Piotrku, w następnej kolejności chciałbym wspomnieć o chyba najbardziej szczęśliwym stanowisku które okazało się stanowiskiem na miarę udziału w MPwWK PCM2013r stanowiskiem tym było st5 gratulacje Mariuszu i Jarku, zaznaczam tu że koledzy Ci brali pierwszy raz udział w zawodach, teraz najbardziej przyjazne i wesołe stanowisko gdzie nawet aparat nie przestraszył się deszczu , pozostawiony w pontonie podczas burzy, najwięksi "narzekacze" ale nie na pogodę lecz na bezrybie Michał i Jarek st6 dzięki za poczucie humoru i rozbawianie całego towarzystwa no i gratuluje nagrody specjalnej i zapraszam w przyszłym roku, teraz przejdziemy na drugą stronę gdzie to chłopaki z Biedruska Hubert, Damian, i Marcin musieli zmagać się z małym błotkiem, ale szczerze to powiem że bałem się żeby oni nie wylosowali st5 po tym jak to integrowaliśmy się w pierwszą noc , chciałbym tu zaznaczyć że stanowisko nr5 było przy samej rybaczówce, ufff, no i na sam koniec st2 gdzie siedzieli Patryk i Tomek Urban i zażywali sobie kąpieli w " borowinach"- twardzielem trzeba się urodzić :-).
31.05.2013r zorganizowaliśmy z okazji dnia dziecka dla chłopaków ze szkółki wędkarskiej konkursy sprawnościowe z nagrodami, był też gril i kiełbaski no i ciacha dla wszystkich z małym karpiowym akcentem C&R.Pani Ola Matuszewska, nauczycielka chłopaków wraz ze swoim mężem córeczką i chłopakami , wstawili się o godz10.30, po krótkim powitaniu przedstawieniu na czym polega i czym jest karpiarstwo, wszyscy zaczęliśmy się bawić i śmiać , biorąc udział w konkursach, po rozdaniu nagród przeszliśmy się po stanowiskach gdzie to na jednym z nich, nr3 Michał Osiak dał chłopaką bardzo pouczający wykład na temat, warunków pogodowych i wpływu ich na intensywność brań, dzięki Michał.
Jeden z młodych adeptów otrzymał nagrodę specjalną, oczywiście po prawidłowej odpowiedzi na zadane pytanie; Jaka jest najważniejsza zasada karpiarza? jak widać od samego początku słuchał uważnie o czym mówiłem , gratulacje dla Mateusza Kaszewskiego.
Niestety zakończyć nam przyszło bez żadnego złowionego karpia i nagrody zostały rozlosowane i właśnie to uznaje za swoja osobistą porażkę, lecz słowa otuchy które otrzymałem od wszystkich jeszcze bardziej zmotywowały mnie do, jeszcze większego i lepszego działania za co wszystkim dziękuję i zapraszam na przyszły rok.
Z karpiowym pozdrowieniem
Rafał Siłuszek.